Playlist

Obserwatorzy

sobota, 25 sierpnia 2012

Kłótnia...

Następnego dnia wyciągnęłam Wozza, Tomsona, Px i Adama do miasta na cały dzień.. chodziliśmy praktycznie po całym mieście... Doszliśmy do budki z lodami, była duża kolejka więc my poszliśmy siedzieć do stolików a Wojtas stał w kolejce...
Przez ten czas Tomson dziwnie na mnie patrzył, aż w końcu zagadał.
-noo to kiedy kolejny raz z nami Wystąpisz na koncercie?
-aa niewiem, zależy kiedy chcecie...
-noo bo za parę dni mamy niedaleko Elbląga koncert i może wtedy??
-jak chcecie.. ale może jeszcze zaczekamy, będe przy scenie...
- ok spoko jak chcesz...
Wojtek obserwował nas i było widać że nie był tym zadowolony... po chwili wrócił z lodami do stolika.. i zapytał..
-o czym gadaliście?
-o tym że Martynaa pojedzie z nami za pare dni na koncert za sceną będzie czekać...
-aa dobry pomysł ...
jakieś 20 minut potem opuściliśmy stoliki i szliśmy dalej przez miasto... Wracając Tomson ciągle mnie zagadywał co wzbudzało w Wojtku zazdrość..
ok. 17:00 wróciliśmy do domu mamy Wozza i rozsiedliśmy sie w salonie... Tomson Wrył sie pomiędzy mnie a Wozza i tak siedzieliśmy w 5 osób w salonie  a on ciągle do mnie gadał... i w pewnym momencie powiedział mi szepcząc "szczęściarz z Wojtka że jest z tobą..." Wozz to usłyszał i automatycznie się podniósł z kanapy i wziął go na rozmowe...
- Stary co ty chcesz mi dziewczyne odbić?!
-Wojtek wyluzuj! przecież ci jej nie odbiorę.. wiem ile dla ciebie znaczy więc nie wkurzaj sie...
-więcej tak nie rób bo naprawdę nie wiesz jakie to jest Wkurzające...!!!
- noo dobra spoko...
Wrócili do salonu i siedzieliśmy dalej, Tomson chwilke potem objął mnie, ale wojtas nie widział tego na szczęście...  oglądaliśmy jakiś film do momentu, gdy wozz odwrócił głowe w naszą strone, poczym wyszedł z wściekłością...
-o co mu chodzi... zapytałam Tomsona opierając głowe na jego ramieniu...
-powiedział mi wcześniej że niby chce mu odbić dziewczyne... owszem, podobasz mi się, ale jesteś z nim więc nie zachowam się chamsko i nie odbije mu cie...
-ok pójdę z nim pogadac.. i wyszłam z salonu do Wozza...
-noo hej co jest?
-a co ma byc...
-noo weeź Wojtas, co ci jest?
-mam już dośc tego jak on sie zachowuje wobec ciebie! na początek zaczęło się od tego, że zagadywał potem coraz więcej gadał a teraz cię obejmuje!
-Wozzik spokojnie, wiem że to cie bardzo denerwuje...
-ty jako Moja dziewczyna nawet nie reagujesz na to co on robi!     Nie wiem czy ten związek ma jeszcze jakiś sens...
-Więc uważasz że to nasz koniec?! wydarłam się mu prosto w twarz..
-Tak ! to jest już koniec!
 (Tomson z pokoju obok słyszał naszą rozmowe...)
Wybiegłam z łzami w oczach na górę po moje rzeczy.. pakowałam się, bo chciałam jak najszybciej opuścic to miejsce... chwile potem, jakieś dłonie zakryły mi oczy...  Odwróciłam się i ujżałam Tomka siedzącego obok..
- po co przyszedłeś...
-słyszałem waszą rozmowe.. Przykro mi że takie coś miało miejsce przeze mnie...
-spooko on i tak prędzej czy później by to zrobił...  I ciekawe co ja mam teraz zrobic skoro nie mam auta i nie mam jak wrócic do Wawy...
-ej a co powiesz żebyś pojechała ze mną do Elbląga ..?
- serio chcesz tego?
-noo pewnie że tak.. przecież nie będziesz sama siedzieć w Wawie...
-dzięki jesteś nie do zastąpienia.. i wtuliłam się w niego, on mnie objął i też przytulił..
-dobra to ja też ide po swoje rzeczy, jak sie spakujesz  przyjdź do mojego pokoju to zejdziemy i odjedziemy moim autem bez słowa...
-ok zaraz będe...
chwile potem przyszłam tam i zeszliśmy cicho ze schodów i wyszliśmy przed dom... Tomson zapakował walizki do bagażnika, wsiedliśmy do auta Tomsona

 i w końcu odjechaliśmy z głośnym piskiem, Łozo był wtedy w oknie i wszystko widział.... Jechaliśmy 140/h Radio na Fuul i giites :D Widac było że Tomsonowi na mnie Bardzo zależało.... Gdy dojechaliśmy do Jego domu nikogo w środku nie było... Więc poszliśmy na góre do pokoju który miał byc na jakiś czas mój... Tomson pomógł mi się rozpakować i potem siedzieliśmy i gadaliśmy o tym co mnie dziś spotkało z Wozzem.... Na następny dzień dowiedzieliśmy się od Adama że koncert przełożony jest na jutro... Tomson pokazał mi swoją garderobe a gdy ujżałam full capy od razu po przymieżałam wszystkie na raz, robiąc wieelki bałagan w pokoju... Tomson widząc co zrobiłam zaczął mnie łaskotać ... do chwili gdy zadzwonił mu telefon. Ja nie mogłam się przestać śmiać z tych łaskotek.. Tomson odebrał nie patrząc na ekran...
-ej  jest gdzieś tam Martynaa?
-a co?
-chciałem z nią pogadać bo nie odbiera tel.
-ona nie chce z tobą gadać.. (Wozz słyszał Mój śmiech i powiedział..)
-co wy tam robicie że ona się tak bardzo śmieje.?!
-nie ważne, a z resztą co cie to obchodzi skoro to już nie jest podobno twoja dziewczyna..
-obchodzi, bo ciągle coś do niej czuje, to co powiedziałem wczoraj to był błąd, nie przemyślałem tego ...
-dobra skończ już ona nie chce z tobą gadać... i Rozłączył się...  
i wrócił do pokoju..
-kto dzwonił?
-Wojtek...
-co? po co dzwonił?!
-chciał z tobą gadać bo nie odbierałaś tel.
-aa noo jaasnee pewnie chciał mi jeszcze coś wyjaśniać co do naszego dawnego związku...
-właściwie to powiedział że chciał ci to wszystko wytłumaczyć bo nie przemyślał tego co zrobił i że podobno mu na tobie jeszcze zależy...
-mhmm napewno...
-wszystko się okaże jutro na koncercie...
-ooo fuck! zapomniałam o nim!.. boosh i Wozzo tam będzie to ja nie wytrzymam...
-spokoojnie.. mam już co do tego pewien plan...
-jaaki?
-zaśpiewasz z nami jeden kawałek... i  to taki że w Wojtku wzbudzi totalny atak zazdrości... i zrozumie co stracił..
-noo a dokładnie to jaki kawałek?
-zobaczysz, jak cię zawołam to wtedy...
-okee dobra a to o której jest koncert?
-wyjeżdżamy o 15:30 a koncert jest o 17:30 a zanim przygotujemy instrumenty i mikrofony n a scenie to też troche zejdzie..
- doobra to chodź idziemy przygotować stylizacje...
Nasze stylówy:             Tomson







                              Martynaa (ja) xd



Tak mieliśmy wyglądać jutro na koncercie.............
od wieczora oglądaliśmy Filmy  do 02:50. Rano czyli gdzieś o 12:00 xd wstaliśmy i zrobiliśmy poranne czynności... potem nadszedł czas do wyjazdu... Plan był taki, że dopóki nie zacznie się koncert nie wyjde z samochodu.. gdy dojechaliśmy na miejsce tłumy już czekały, na scenie wszystko rozłożone.... a za sceną Bus Afro z chłopakami z zespołu czekali na Tomsona...
-Staary! ile można czekać za 5 minut wchodzimy...   powiedział Torres.
-noo wiem że się spóźniłem... sorry..
-dobra ile kawałków?
-8 .... odpowiedział Adam..
-Dobra wchodzimy....
Zaczęli Rock&rollin love.. i pare piosenek z najnowszego albumu... ja już wyszłam z auta i czekałam przy wejściu... 
-A teraaz mamy przed ostatnią piosenke Na którą zapraszam do zaśpiewania " Powinnaś Być Ze Mną" wokalistke zespołu Rive Girls Maree!! Wojtek miał mine jak by miał się zaraz udusić... weszłam na scene w tej stylówie co wyżej i zaczęliśmy Utwór...
Po zakończeniu piosenki zeszłam ze sceny i czekałam aż skończą ostatni kawałek... The Bomb..
Pożegnali się z publicznością po czym zeszli ze sceny... Gdy zszedł Tomson, rzuciłam się mu na szyje i wtuliłam w niego.. on uniósł lekko moją twarz, zbliżył swoje usta do moich i zaczął czule całować...  Wyglądało to mniej więcej o tak:

 
 w tym właśnie momencie schodził ze sceny Wozz...


(Noo dobra Afro Maniacy chcecie ciąg dalszy To znacie zasade... Comment :D a także jeżeli chcecie to zapodajcie swoje pomysły na ciąg dalszy Bigg'up :P aa i jeszcze jedna prośba...  Możecie udostępniać tego blooga ? bardzo zależy mi na jego popularności... z góry dziękuujeem ;* i jeszzce raz Bigg'up )





9 komentarzy:

nataliaa pisze...

super

Anonimowy pisze...

bomba :)

Anonimowy pisze...

i po co tu duzo pisac. po prostu genialneee!

Unknown pisze...

OJEJ! bBiedny wojtek :( Strasznie mi sie odoba ale Martyna troszke przesadziła mum zdaniem o....o to było takie.... przykre xD i zarazem słodkie ♥ Pisz pisz ja chce dalej !!!! :D kiedy wstawisz ?

Anonimowy pisze...

dodaj dzisiaj. proszę!. bo jutro nie bede mogla wejsc. wiec dodaj dzisiaj!

Anonimowy pisze...

kiedy nastepny?

Anonimowy pisze...

czekam z ciekawoscia na nastepny . super opowiadania. super blog

Anonimowy pisze...

dodaj dzisiaj :) polecilam go moim kolezankom

Klaudiaaa pisze...

hej ! kiedy bd nowy rozdział,gdyż jestem ciekawa co bd dalej ;]
Piszesz bardzo ciekawy blog ;]

Rock On Rock On