Pierwszy dzień
wakacji zapowiadał się dość dobrze. Razem z moją Qumpelą Mileną
(przezwisko BiBa ;p) wyjechałyśmy do Warsaw na parę dni ale naszym celem
było pójście na zakupy do "Złotych Tarasów" (galerii handlowej w
Warszawie jak by ktoś nie wiedział...). Plan Był taki że wejdziemy do
każdego sklepu i będziemy sprawdzać czy między pułkami nie stoi jakaś
gwiazda . Pierwsze miejsce do jakiego weszłyśmy był New Yorker , zeszło
nam tam jakieś 27 minut. Po wyjściu moje oczy zobaczyły sklep z takimi
czapkami jak maja chłopaki z Afro. Wleciałam do sklepu jak torpeda i
wpadłam w jakiegoś wysokiego faceta ,podniosłam oczy i sie wydarłam
Łozoo siemaaa!!!
- ooo Martynaa siemaa skąd się tu wzięłaś??
- aa
przyjechałam do Wawy na pare dni z kol... a ty jakie masz teraz plany??
-
no właściwie to miałem iść do domu ale teraz to zostane tu z wami...
-
okeey
- no to ok gdzie chcecie iść??
-Cropp Town!!! wydarłyśmy się no i
poszliśmy... gdy biba weszła do sklepu Łozo wziął mnie na rozmowe ..
-słuchaj jak ci się spodobają jakieś rzeczy to nie ważne ile
kosztują to przyjdź z nimi do mnie pójdziesz do przymierzalni i ci je
kupie
- no ale ja cie nie chce naciągać bo wcale nie musisz mi tego
kupowac...
- a żebyś wiedziała że muszę..
- yeeeaah! dzieekii i wtedy
coś mi uderzyło do głowy i dałam mu buzii a on był w tym momencie tak
rozkojażony że ledwie co się utrzymał na nogach <3 i oczywiście ze
sklepu musiałam wyjść z 10 workami wypełnionymi ciuchami , akcesoriami ,
biżuterią itp.. po paru minutach wpadliśmy do KFC i tak siedzieliśmy
spokojne do czasu gdy Łozo nie powiedział czegoś co mnie i BiBe zatkało.
- ej wiecie co mam dla was propozycje tylko niewiem czy się zgodzicie..
no to tak chodzi oto czy chciałybyście mieć parę dni Wyafromentalowanych Wakacjii w Hiszpanii?? TAAAK!!!!!!!!!! wydarłyśmy
się prawie na całe KFC ...a kiedy wyjazd? - no właściwie to jutro w
nocy . - a ktoś jeszcze oprócz nas jedzie?? - noo pojadą też :Alan
Andersz , Ola Szwed bo Baron powiedział że Ola musi
jechać...no i właściwie całe afro i wy dwie i tylee - ahha no to spokoo
-ej to ja w takim razie to siedzie z Torresem.. ( BiBa uwielbia Torresa więc musiała to powiedzieć) -ok no to ja z Martynąą ..
( no to wtedy wozz dowalił..) dobra a wy dzisiaj macie jakiś hotel
zarazerwowany? - yyy nie dopiero będziemy rezerwować...-no to nie
rezerwujcie tylko po prostu zostaniecie u mnie do jutra i już po
problemie.. - okeey jak chcesz.. - to co jedziemy już? no dobra bo
jeszcze się trzeba spakować... Po 20 min. byliśmy już u Łoza a wchodząc
do środka doznałam szoku widząc wnętrze domu.. łozoo pokazał nam nasz
pokój i zaczęłyśmy się pakować na wyjadz.. Na następny dzień wieczorem
pod dom zajechał duży czarny Afro Bus wypełniony wszystkimi oprócz mnie
BiBy i Łoza.. ale po jakimś czasie dołączyliśmy sieema!! wydarłam się na
całe auto - ooo siemaa młoda odpowiedział tomson..jakby coś to to jest
BiBa moja Qumpelaa z Którą jedziemy na wakacje xd YOOO BiBa!!! zawył
cały bus... ona poszła do Torresa a ja do Łoza który siedział od
okna..i pojechaliśmy w kierunku lotniska czego się nie domyśliłam...
przez drogę łozo kręcił filmik z ręką (niektórzy powinni wiedzieć o
który filmik chodzi..) w końcu dojechaliśmy na miejsce. do kasy po bilety poszedł Torres .. chwile potem połapałam sie gdzie jestem i że za
chwile będe pierwszy raz lecieć samolotem...
- ej łozo my serio musimy
lecieć tym samolotem??!
- no tak to jest najszybszy transport jaki mamy
do hiszpanii .. chyba nie myślałaś że pojedziemy naszym busem...
-
myślałam, ale teraz to już wogóle nie myśle jak sie dowiedziałam że
jestem na lotnisku...
- nie masz sie czego bać ja już leciałem pare razy
i to nie jest takie straszne a jak się będziesz bała to przyjdziesz do
mnie na kolana i po sprawie ..
- no dobraa już mi lepiej a w jakim
składzie siedzimy?? od prawej Torres,BiBa, Ty , Ja , Tomson ,Alan ,
Baron ,Ola , Śniady , Lajan i Dziamas..-a no to ok jak ja obok
ciebie to jest ok :D- dobra Torres wraca z biletami idziemy w strone
samolotu... weszliśmy na pokład samolotu i zajeliśmy miejsca w takim
składzie wymienionym wyżej , daliśmy bilety i czekaliśmy na odlot
samolotu.. i w końcu startujemy i oczywiście ja jak to ja panika na
początku i wbijanie pazurów w fotel xd ale jakoś łozo mnie uspokoił że
panika przeszła... ;p później to jakoś wzięłam słuchawki i włączyłam
muze w komie łozo jak łozo -dajj jedną słychawkę.. chciał to dałam ,a
akurat wtedy leciało Rock'Rollin Love.. potem "Pray for Love" i jakoś
na tej piosence oparłam się o ramie wozza a on mnie objął ręką i tak
jakoś zasnęłam. Obudziłam się rano w tej samej pozycjii co wczoraj z
łbem na jego ramieniu i jego ręką którą mnie obejmował udawałam że
spałam bo reszta też powoli się budziła, popatrzyli sie na nas z
szokiem i coś do siebie mówili i w jednym momencie wszyscy
powiedzieli... "UUUUUUUUUU ale słodko wyglądają..." po tych słowach łozo
się przebudził i ja na niby też
-ejjj oco wam chodzi ??
- no tak słodko
wyglądaliście normalnie że aż się chciało fote zrobić..(zaśmiał się
Tomson)
-no ale tak jakoś wyszło, muza fajna była i tak jakoś .. - mhmm a
może coś więcej?? popatrzyliśmy sie na siebie i w śmiech ;p
wylądowaliśmy na lotnisku w hiszpanii gdzie czekał nasz Afro Bus który
został jakoś przewieziony z Wawy aż tutaj.. ruszyliśmy do hotelu i
kolejna trasa 20 minut jazdy i jesteśmy w hotelu "Lloret de mar" ;D gdy
wozz zobaczył obrotowe drzwi w hotelu wyskoczył z auta i pobiegł się
kręcić z drzwiami hahahaaha my w tamtym czasie zarezerwowaliśmy pokoje w
takim składzie.. :1 pokój Ja BiBa i Ola Szwed , 2 pokój Łozo Tomson
Alan i Torres ,3pokój Lajan Dziamas i Baron.." pierwsze co
zrobiłam to wyszłam na taras i nie wierzyłam w to co widziałam, wielki
basen i widok na plażę później dołączyły też biba i olaa.. zaczęłyśmy
sie rozpakowywać i potem poszłyśmy do chłopaków. Zanim przyszłyśmy oni
przygotowali dla nas coś specjalnego... Łozo ,Torres i Baron powiedzieli
nam że dzisiaj idziemy na miasto do fryzjera i żebyśmy poszły sobie
kupić jakieś fajne ciuchy na dzisiejszy wieczór. Dali nam kasee i
poszłyśmy za ich namową... co kupiłyśmy. i jak wyglądałyśmy.. : Ja :"
czarna krótka sukienka i trochę wysokie czarne szpile takie no gdzieś
13cm przefarbowane włosy na czarny wyprostowane i kilka czerwonych
pasemek makijaż:"czarna kredka kreski eyelinerem rzęsy i czarny cień
dziewczyny miały tak samo tyle że pod kolor swoich sukienek " BiBa
:"Różowa sukienka czarne buty na obcasie 8 cm...włosy
pokręcone " i Olaa :"Czerwona sukienka i wysokie czerwone szpile 15 cm
włosy wyprostowane." przyszłyśmy do hotelu i przebrałyśmy się w nowe
rzeczy a gdy wychodziłyśmy , chłopaki się zacieli w miejscu z wrażenia a my poszłyśmy
do busa. W końcu oni też dołączyli... zajęli miejsca i odjechaliśmy .
Plan był taki że najpierw pójdziemy doo klubu a potem na plażę
wieczorem.. Ola szła z Baronem BiBa z Torresiwem a ja czekałam kiedy łozo
zaproponuje żebym z nim poszła.. ale po jakimś czasie moje przewidywania
się sprawdziły
-Ej chcesz iść ze mną na impprezee? ?
-OKK :D dojechaliśmy .. po 3h
tańczenia miałam już dość i reszta powoli też się poddała i celem trasy
była plaża... dosłownie 5 minut dojazdu .. przeszliśmy jakieś 148m. ;p po jakimś czasie
zatrzymaliśmy się w jednym miejscu i pozostaliśmy tam na jakis czas ..
wtedy rozpoczęła sie fajna zabawaa np.żeby zepchnąć kogoś w górkę
piasku albo wrzucić do wody ja wtrąciłam łoza w górę piasku a po jakiejś
chwili on zaszedł mnie od tyłu i obkręcał dookoła siebie a potem
chciał mnie wrzucić do wody ale jakoś go przekonałam żeby tego nie
robił.. ;p trzeba było już wracać ale chłopaki powiedzieli że może kiedyś to powtórzymy... Wracając nie chciało mi się już iść więc zagadałam do
łozaa - ejj łozoo weź mnie przenieś bo mi sie nie chcee iść - ok
skacz.. wskoczyłam i zaniusł mnie do samego busa i dość mu sie to
noszenie mnie spodobało.....( no to pliis komentujciee bo musimy nadrobic zaległości :D )
1 komentarz:
Zajebisteeeeee :)
Prześlij komentarz