Na następny dzień przyszła do mnie Biba. Od razu widziała po mnie że coś jest nie tak więc spytała o szczegóły
-heejoo coś się stało?
-no jak widac to tak
-a dokładniej to wez mi to powiedz ....
-no bo byłam wczoraj u Łoza i oglądaliśmy filmy i nagle zadzwonił ktoś do drzwi, poszłam otworzyc i tam stała Marina i zaczęła swoją akcje z Łozem żeby do niej wrócił, potem on poszedł ma balkon a ona za nim , długo nie wracali to poszłam zobaczyc co sie tam dzieje no i zobaczyłam ich całujących sie i uciekłam on za mną wybiegł ale nie zdążył bo już odjechałam, on ciągle dzwonił i pisał smsy ale ja nie odbierałam i nie odpisywałam , ciągle mi sie wydaje że on do niej wróci i sie juz nigdy nie spotkamy ... już wole nie wiedziec co sie tam działo jak mnie juz nie było ...
-ej a właściwie to ile masz sms-ów i nieodebranych połączeń?
-yy smsy 92 nieodebrane połączenia 143
-tyy moze on chciał ci to wszystko wyjasnic.. ze wiesz no a moze to ona zaczęła???
-niewiem ja musze to wszystko przemyślec i zdecydowac czy jest tego wart...
- ej a wiesz co ciekawa jestem czy cię zaprosi na jego jutrzejsze urodziny....
- no niewiem jeżeli już to bez zaproszenia przyjde i tylko mu dam prezent i pójde do domu...
- ahaa to wiesz co zbieraj sie szybko idziemy do miasta i ci pomoge prezent dla niego wybrac...
-ehe dobraa ) chodziłyśmy po mieście i w końcu znalazłyśmy idealny prezent dla wozza były to takie rzeczy jak: czapka full cap czarna, dwa sygnety takie jakie nosi i naszyjnik z napisem "afro gang" gdy wracałyśmy ze sklepu Biba powiedziała :
-eej patrz kto idzie w naszą strone!!!
-niee tylko nie on weź biegnij z tym prezentem do domu a ja za chwile bede...
-ok naraa
po chwili podchodzi wozzo ...
- hej słuchaj musze ci to wszystko wyjaśnic bo źle to zrozumiałaś
-Wojtek nie mamy o czym mówic bo widziałam co widziałam więc ty mi tu nie opowiadaj że było inaczej!
-ale to nie tak jak myślisz to ona sie na mnie rzuciła ja ci mówię prawdę bo nie mógł bym cię skłamac ...
- no niewiem czy ci wybaczyc bo się obawiam że ty do niej wrócisz...
- ja do niej?! chyba żartujesz ja do niej nic nie czuje!! dla mnie jesteś najważniejsza tylko ty i nikt więcej...
- hmm no okey ale obiecaj że to się nigdy więcej nie powtórzy ...
-ehe obiecuje ;D i przytulili się.....
-ej a chcesz przyjśc do mnie jutro na imprezee urodzinową??
-nooo pewnie ze tak!!
-okey to jutro na 19:00
-ehee bede napewno xd
wróciłam do domu i powiedziałam BiBie że się juz pogodziliśmy , zaczęłam przygotowywac rzeczy na jutrzejszy dzień i zapakowałam prezenty dla Wojtka... on znów zaistniał w moim życiu, a ja w jego jeszcze bardziej niż kiedyś indziej... (please it comment :D Bigg'up
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz